Zdarzyło Wam się usłyszeć, że jeśli dziecko nadmiernie się poci, to nie ma się czym martwić, bo taka jest jego uroda? Ja tak słyszałam. Julcio od maleńkiego bardzo się pocił i zaniepokojona nie raz pytałam lekarza czym to może być spowodowane. Za każdym razem odpowiedź była jedna: „Taka jego uroda”. I może rzeczywiście tak jest, nie powiem, że pediatra się myli. Wyniki badań są w porządku, a skłonność do pocenia nie mija – szczególnie, kiedy Julek więcej pobiega albo kładzie się latem do łóżka.

Kiedy Julcio był niemowlakiem i większość czasu spędzał w łóżeczku, to jego główka i plecki bardzo często były mokre. Nie musiałam go przykrywać, żeby zdążył się rozgrzać. Teraz tak sobie myślę, że nie musiało to być spowodowane jego naturalną skłonnością do pocenia się, ale problem mógł tkwić w nieodpowiednim materacu, jaki mu zafundowaliśmy.

Żałuję, że pięć lat temu nie wiedziałam, tyle co dzisiaj i nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak ważny jest odpowiedni materac do łóżeczka. Wydawało mi się, że skoro zapłaciłam za niego więcej złotówek nie za materac ze środkowej półki, to musi być dobry. Nic bardziej mylnego!

Wybierając materac trzeba patrzeć nie na jego cenę, a konkretne właściwości, jakie go cechują. O tym jak ważny jest wybór dobrego materaca pisałam TUTAJ. Tym razem chciałabym zwrócić uwagę na bardzo ważny, a może nawet najważniejszy aspekt w tym temacie – skuteczną wentylację materaca. Jak się okazuje, nie każdy materac jest przewiewny, a nawet jeśli na metce jest napisane, że ma wentylację, to mimo wszystko, lepiej jest to sprawdzić.

Jak to zrobić?

  • Sprawdź czy na obwodzie pokrowca jest siateczka 3D – to ona gwarantuje swobodny przepływ powietrza, także z wnętrza materaca,
  • Następnie zerknij czy ta siateczka jest zintegrowana z jakimś profilem wentylacyjnym, znajdującym się wewnątrz materaca (specjalnymi, poziomymi otworami). Miejcie na uwadze fakt, że czasami siateczka 3D znajduje się w pokrowcu, a wkład materaca nie ma żadnych bocznych kanalików wentylacyjnych. Może na pierwszy rzut oka ładnie to wygląda, ale siateczka napowietrzająca nie pełni wtedy żadnej funkcji! Szkoda wydawać pieniądze na coś, co tak naprawdę nie ma szansy się sprawdzić.

Wentylacja a lateks – kolejny ważny aspekt

Nie każdy rodzic ma świadomość tego, że lateks wiąże się z wieloma praktycznymi korzyściami. Po pierwsze jest bardzo trwały, po drugie jest wygodny dla dziecka, a po trzecie – jest bardzo nielubiany przez bakterie. Niestety ma też istotną wadę – nie przepuszcza powietrza. Nie oznacza to jednak, że wszystkie lateksowe materace nie przepuszczają powietrza. Różnorodne maty i wkłady lateksowe wykorzystywane w materacykach często są dziurkowane, a wszystko po to, aby zapewnić cyrkulację powietrza.

Zdarza się, że użytkowniczki takich materacy (najczęściej są to kobiety:)) zgłaszają, że maluszek budzi się w nocy, ponieważ ma przepocone plecki. Żeby do takich sytuacji nie dochodziło, warto zwrócić uwagę, by pod matą lateksową była pianka z odpowiednio wyciętymi kanalikami wentylacyjnymi, najlepiej pionowymi i poziomymi. Taka budowa pozwoli odparować pojawiającej się wilgoci między pleckami dziecka i lateksem, a to poprawi komfort snu i ograniczy rozwój bakterii i grzybów.

Nie zapominajmy, że dziecko w swoich pierwszych trzech latach życia śpi prawie dwukrotnie dłużej niż osoba dorosła. Oznacza to, że dwukrotnie więcej czasu spędza na materacu, jeśli nie ma on dobrej wentylacji – dwukrotnie dłużej jest narażone na działanie bakterii, pleśni i grzybów! To, co rozwinie się w materacu ma bezpośredni kontakt ze śluzówką układu oddechowego dziecka czyli najkrótszą drogą do organizmu maluszka. Kiedy maluszek się odwróci twarzą do materacyka, praktycznie chłonie wszystko, co znajduje się na nim. Odpowiednia wentylacja pozwala odparować na bieżąco wilgoć i odprowadzić nadmiar ciepła, a przez to ograniczyć rozwój mikrobów, które osłabiają układ immunologiczny dziecka. Być może, gdybym zapewniła Julciowi dobrze wentylowany materac, problem byłby znacznie mniejszy.

Skuteczną wentylację zapewniają materace Aero marki Rücken. Posiadają one wyżej wspomnianą matę 3D, dzięki której powietrze swobodnie krąży między wkładem materaca, pokrowcem i ciałem dziecka, a ewentualna wilgoć może swobodnie odparować. Jest to bardzo fajnie zobrazowane na filmiku, który możecie zobaczyć klikając TUTAJ.

Dziecko, które się nie przegrzewa spokojniej śpi, jest zdrowsze, bardziej wypoczęte i ma lepszy nastrój – a to szczególnie doceniają rodzice.

Podczas ostatnich targów Kids Time w Kielcach miałam przyjemność przekonania się, jak działa wentylacja w materacach Aero Rücken. Przeprowadziłam dokładnie taki sam eksperyment, jaki jest pokazany w TYM filmiku i już nie mam wątpliwości, że skuteczność wentylacji jest tu na najwyższym poziomie. Być może jest tak, jak mówi wielu lekarzy – że zdrowe dzieci pocą się, bo taka jest ich uroda. Ale jeśli maluszki przegrzewają się najczęściej wtedy, kiedy śpią to warto zwrócić uwagę na materacyk, na którym je kładziemy. Może się okazać, że wymiana i zakup materaca zapewniającego skuteczną wentylację ograniczy problem, a nawet całkowicie go wyeliminuje.

Autor: Katarzyna Hartung
http://www.dziecieceinspiracje.pl/